Jednak właściciel był niecierpliwy i we własnym zakresie starał się to odratować, rezultat tych prób zwyczajowo okazał się fatalny.
Jak się kończą takie prywatne inicjatywy można codziennie posłuchać na kanale 19, o ile w ogóle jest tam czego słuchać.
Sam President HARRY III ASC wygląda tak:
Radio udało się odratować, jednym z ciekawszych rozwiązań tego radyjka jest zastosowanie w stopniu końcowym nadajnika tranzystora HF06HHF1.
Dawno temu mawiano że nic tak szybko nie umiera jak tranzystor, teraz jednak śmię twierdzić że poczciwy tranzystor może i szybko umiera lecz tranzystor Fet w trudnych warunkach umiera szybciej niż wszystko inne.
Zastosowanie tranzystora HF06HHF1 z tak lipnym radiatorem przy złym dopasowaniu anteny jest gwarantem rychłej śmierci tego tranzystora!!!!
Radio samo w sobie jest przeciętne (wykonane w głównej mierze w technologi smd), parametry pracy w AM znośne, w FM zaś jest wyśmienity odbiornik.
Gdyby któremuś z posiadaczy tego radyjka zniknęła modulacja w AM, a działała poprawnie w FM to polecam bez zastanowienia wymienić przekaźnik RL302, jest to utrapienie tego modelu.
Chcący rozszerzyć radyjko do pracy na 120 kanałach należy przeciąć pętle WHT
Chcący rozszerzyć radyjko do pracy na 120 kanałach należy przeciąć pętle WHT
oraz przełożyć zworkę J301 z pozycji 1-2 na pozycję 2-3.
Ci którzy mają zamiar nabyć taki sprzęt polecam rozważyć zakup tańszego ekwiwalentu - M-Tech Legend III
President HARRY III ASC
President HARRY III ASC